niedziela, 20 stycznia 2013

Powrót do Macierzy

93 lata temu nasze miasto wróciło do odradzającej się Polski.

Wkroczenie wojsk polskich do Bydgoszczy - generał Józef Dowbór - Muśnicki 
z wojskiem przejeżdża przez Plac Teatralny. 
Widoczny Teatr Miejski.
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe 
www.nac.gov.pl

Wreszcie nadszedł ten dzień, oczekiwany z niecierpliwością i tłumionym entuzjazmem. Wymarzony, wymodlony, wyrastający z cierpienia i poświęcenia wielu bezimiennych bohaterów, akt powrotu Bydgoszczy w granice odradzającej się Rzeczypospolitej. Ceremonia rozpoczęła się o godz. 18.00 w Sali posiedzeń Rady Miasta w gmachu ratusza. Wszyscy niemieccy członkowie Rady i Magistratu stawili się we frakach i białych krawatach. Prawowite władze polskie reprezentowała 10-osobowa delegacja, w następującym składzie:

mecenas Jan Maciaszek - generalny komisarz rządu polskiego,
mecenas Melchior Wierzbicki – komisarz Naczelnej Rady Ludowej na okręg nadnotecki
dr Jan Biziel – prezes Rady Ludowej na miasto Bydgoszcz
Stanisław Niesiołowski – starosta powiatu bydgoskiego,
Redaktor Jan Teska – wydawca „Dziennika Bydgoskiego” - sekretarz Rady Ludowej
oraz
Antoni Czarnecki – organizator polskich związków zawodowych,
ksiądz Jan Filipiak,
Mieczysław Chłapowski – ziemianin,
Władysław Kużaj - aptekarz
Józef Milchert, kupiec – skarbnik Rady Ludowej.

Wkroczenie wojsk polskich do Bydgoszczy. 
Powitanie oddziału saperów pod dowództwem podpułkownika Witolda Butlera na Starym Rynku.
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe 
www.nac.gov.pl

Msza Święta w intencji Ojczyzny
źródło: Bydgoski Informator Kulturalny

Na zdjęciu komisaryczny prezydent Bydgoszczy 
Jan Maciaszek wśród polskich żołnierzy. 
Stary Rynek, 20 stycznia 1920 r. 
źródło: Bydgoski Informator Kulturalny - luty 2013
 
Pierwszy zabrał głos, dotychczasowy gospodarz miasta, niemiecki burmistrz Hugo Wolff, który powitał zebranych i wygłosił oświadczenie:

Niemieccy obywatele Bydgoszczy lojalnie się do nowych warunków zastosują, wiernie swe obowiązki jako nowi obywatele państwa polskiego spełniać i swoją współpracą dalszy rozwój i pomyślność miasta popierać będą. Wobec tego wyrażam moje usilne przekonanie i nadzieję, że niemieccy mieszkańcy Bydgoszczy doznawać będą i ze strony polskich władz im się słusznie należącej opieki i uznania, jeżeli obowiązki swe obywatelskie wypełniać będą i że z powodów dawniejszej ich przynależności do niemieckiej ojczyzny żadna krzywda im się nie stanie, bądź to w kwestiach politycznych lub ekonomicznych

po czym wręczył mecenasowi Maciaszkowi klucz do miasta, starannie ułożony na atłasowej poduszce – swoiste insygnium władzy nad Bydgoszczą.

Odebrawszy cenny symbol, Maciaszek zabrał głos, kierując do niemieckich radnych zapewnienie:

  Mecenas Jan Maciaszek - generalny komisarz rządu polskiego
przemawia do bydgoszczan 
źródło: Bydgoski Informator Kulturalny

Panowie przekonani możecie być o tem, że rząd polski wszelkiemi (pisownia oryginalna) siłami starać się będzie nie tylko o podtrzymanie dobrobytu, handlu i przemysłu, jako i kulturalnego rozwoju naszego pięknego grodu, ale że dołoży wszelkich wysiłków, aby go jak najbardziej rozwinąć […] Polska nie ma najmniejszego powodu nie zastosowywać względem swych nowych obywateli zasady tolerancji, które do najpiękniejszych zalet naszych dawnych dziejów należą, o czem przede wszystkim założenie naszego miasta świadczy. Oby się miasto i jego mieszkańcy pod nowemi rządami zawsze czuło jak najszczęśliwiej, aby miasto nasze doszło do największego rozkwitu. 
Tak nam dopomóż Bóg !

Po tym jak padły te historyczne słowa komisarz Melchior Wierzbicki w imieniu rządu Rzeczypospolitej Polskiej, wręczył niemieckiemu prezesowi Rady Miejskiej nominację Maciaszka na komisarycznego prezydenta Bydgoszczy. Od tego momentu formalnie Hugo Wolff przestał sprawować władzę.

źródło:  
Blog Sebastiana Malinowskiego i Michała Switały

zdjęcia:
Narodowe Archiwum Cyfrowe


1 komentarz:

  1. Te zdjęcia znalazły się we wielkiej księdze pamiątkowej /format A3 i ponad tysiąc stron/ pod tytułem "X - lecie Polski Odrodzonej" wydanej w 1929 roku, a z tej książki na moim blogu, patrz link poniżej:

    http://dziwnabydgoszcz.blogspot.com/2012/01/z-kart-historii.html

    OdpowiedzUsuń